Po czarnym poniedziałku przyszedł czas na czarną środę.
Wczoraj w czerni pogrążyła się
Argentyna. Dziesiątki tysięcy kobiet odeszły od pracy i wyszły na ulice całego
kraju, protestując przeciwko przemocy na tle płci. która jest ogromnym
problemem od lat trawiącym społeczeństwo.
Dlaczego czerń? Organizatorki
mówią, ze wzorują się na Polkach. Protestują po ostatnich doniesieniach o
brutalnym zabójstwie 16-letniej Lucii Perez.
W hiszpańskim El País można
przeczytać o tym jak Argentyna mobilizuje się przeciwko 200 przypadkom zabójstwtego typu rocznie.
„W Argentynie to absurd: nigdy
wcześniej nie była tak bardzo widoczna walka przeciw przemocy na tle płci,
jednakże nic nie zdaje się pomagać w chociażby zmniejszeniu liczby zabitych. Na
dodatek niewiele ponad rok temu miała miejsce największa mobilizacja narodu po
zabójstwie 14-letniej, ciężarnej Chiary Paez, a od tej pory zmieniło się
niewiele. Tylko w samym październiku naliczono 20 zgonów kobiet spowodowanych
przemocą na tle płci, średnio co 23 godziny. Według statystyk średnia w tym
roku to zabójstwo co 30 godzin.”
„Wszyscy patrzą na rząd, by
dowiedzieć się w jaki sposób ma zamiar rozwiązać ten problem. Prezydent,
Mauricio Macri, okazał swoje poparcie protestującym i wiarę, że zacznie działać
plan, który uruchomił, choć ten na razie nie przynosi rezultatów. Klucz tkwi w
wychowaniu. Dzięki wychowaniu i edukacji masz możliwość zrozumienia, że każdy
rodzaj przemocy jest tym, co powinniśmy usunąć, zwłaszcza przemoc na tle płci,
która dziś nas atakuje” – zapewnił.
El Mundo przytacza słowa matki
ofiary „Żeby nie było więcej Lucii, ani rodzin zniszczonych tak, jak nasza. Dla
tych wszystkich Lucii także chcemy sprawiedliwości” – powiedziała podczas
manifestacji na Mar del Plata, gdzie tysiące protestujących trzymało w rękach
zdjęcia jej córki z napisem SPRAWIEDLIWOŚĆ.
Hasłem przewodnim protestów jest „Ni una menos” (hiszp. Ani jednej
mniej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli spodobał Ci się nasz post, pozostaw po sobie jakiś ślad w postaci komentarza, będzie nam bardzo miło :) Pozdrawiamy i zapraszamy Cię do nas ponownie!